TYMIANKOWY SYROP Z CEBULI

TYMIANKOWY SYROP Z CEBULI

Kiedyś serwowany przez nasze mamy i babcie, stanowił jedną z pierwszych i najważniejszych broni stosowanych w walce  z przeziębieniem. Z uwagi na swój specyficzny smak i zapach przez wielu znienawidzony po dzień dzisiejszy. Ale uwaga, mam dobrą wiadomość: syrop z cebuli – bo o nim mowa, może być naprawdę smaczny!  i tu, jak wszędzie – diabeł tkwi w szczegółach… a dokładniej w przepisie:)

Przepis na syrop z cebuli

Składniki:

  • 3 średniej wielkości cebule
  • 3 łyżki miodu
  • 1 łyżka tymianku

Przygotowanie:

Cebulę posiekać, układać warstwami w słoiku przesypując tymiankiem i polewając miodem. Odstawić w ciepłe miejsce na kilka godzin, aby puściła sok (można ją także pougniatać np łyżką żeby przyspieszyć ten proces). Po tym czasie przechowywać w lodówce. Ja przykrywam słoik podwójnie złożoną gazą i owijam gumką, dzięki czemu przy przelewaniu na łyżkę syrop jest już przefiltrowany.

Dawkowanie:

Dorośli: 1 łyżka 3-4 razy dziennie;

Dzieci:  1 łyżeczka 3-4 razy dziennie (niektórzy zalecają podawanie dzieciom od 3, inni dopiero od 5 roku życia – to pozostawiam Waszej indywidualnej decyzji);

Tak przygotowany syrop smakuje na prawdę świetnie, co niewątpliwie jest zasługą tymianku. Jest duża szansa, że gdy podsuniecie go komuś, kto nie zna składu, nie zorientuje się nawet, że specyfik powstał z cebuli! A to ważne szczególnie u dzieci, które syrop przygotowany według tej receptury po prostu uwielbiają. Zastąpienie cukru miodem sprawia, że uzyskujemy jeszcze skuteczniejszy efekt przeciwwirusowy i przeciwbakteryjny.

Wracając jednak do tymianku, swój aromat zawdzięcza on olejkowi lotnemu, na który składają się związki aromatyczne, wśród nich niezwykle silny antybiotyk jakim jest tymol. Ziele tymianku stosowane było już w starożytności. Ma działanie antyseptyczne a więc działa dezynfekująco (stosowany kiedyś do balsamowania zwłok). Sprawdza się świetnie szczególnie przy ropnym zapaleniu gardła – usuwa także nieprzyjemny zapach zalegającej w gardle wydzieliny, pomaga przy chrypce, likwiduje uczucie drapania w gardle, niszczy także grzyby drożdżoidalne Candida Albicans, często wywołujące drożdżycę gardła, jamy ustnej, bądź przewodu pokarmowego). Sprawdza się także w infekcjach przebiegających z przeziębieniem, działa bowiem napotnie.

No i oczywiście cebula, o której pisałam już przy okazji cebularzu. Zawiera w swym składzie cały zestaw związków siarki, które uaktywniają się głównie poprzez krojenie, miażdżenie, czy gryzienie, podobnie jak w przypadku czosnku. To one, na czele z olejkiem lotnym mają potwierdzone naukowo działanie antybiotycznie. Cebula stanowi także cenne źródło witamin (w tym niezwykle ważnej w walce z przeziębieniem wit. C) a także składników mineralnych (m.in. siarka, potas, krzem, cynk, selen, wapń, fosfor, żelazo).

Podsumowując…

Syrop z cebuli jest zatem świetnym naturalnym antybiotykiem. Pomaga przy przeziębieniu, grypie, katarze, zapaleniu gardła, migdałków, a przede wszystkim przy kaszlu. Ułatwia bowiem odkrztuszanie wydzieliny zalegającej w oskrzelach i gardle, ale jednocześnie łagodzi męczący i suchy kaszel. Stanowi świetne lekarstwo szczególnie kiedy trudno nam określić, czy kaszel jest mokry, czy suchy. Ułatwia oddychanie, zmniejszając także objawy astmy.  W profilaktyce wykazuje właściwości wzmacniające, wskazany m.in. po antybiotykoterapii.

Jego przygotowanie jest szybkie, proste i tanie, a działanie skuteczne. Czy można chcieć więcej?:)…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *