Galaretka, która zastyga w temperaturze pokojowej, wystarczy jej poświęcić zaledwie 15 minut, a w dodatku jest całkowicie naturalna – jak to możliwe? wszystko dzięki jednemu magicznemu składnikowi…
Gotowe galaretki w proszku to istna mieszanka sztucznych aromatów i barwników, co sprawia, że mają one niewiele wspólnego ze zdrowym odżywianiem. Z uwagi na zawartość wieprzowej żelatyny omijać je muszą także wszyscy będący na wegedietach. Co więc zrobić, by odżywiać się prawidłowo, nie rezygnując z jednej z najpopularniejszych owocowych rozkoszy? Alternatywą jest agar-agar: żelujący środek roślinny wytwarzany z wodorostów.
Przepis na galaretkę truskawkową z agarem
Składniki:
- 0,5 kg truskawek
- 1 łyżka proszku agar-agar (dostępny w sklepach ze zdrową żywnością)
- cukier (ilość według uznania)
Przygotowanie:
Pokrojone truskawki wrzucamy do garnka, zasypujemy cukrem i ustawiamy na małym ogniu. Po zagotowaniu dodajemy Agar (dokładny opis przygotowania agaru znajduje się na każdym opakowaniu), dokładnie mieszamy i gotowe!
Tak przygotowaną galaretkę przelewamy do salaterek. Co ważne, nie ma konieczności wstawiania deseru do lodówki – agar zastyga w temperaturze pokojowej. Jeśli okaże się, że nasza galaretka jest za rzadka, zawsze można ją ponownie ogrzać, dodając więcej proszku.
Taką roślinną żelatynę można wykorzystać z powodzeniem także do przygotowania owocowych przetworów, jako zamiennik naszpikowanych chemią gotowych mixów. Nie dość, że będzie zdrowiej, to jeszcze sporo zaoszczędzimy (20 g. agaru, czyli ok. 3 łyżek, to koszt zaledwie 5 zł.- taka porcja wystarczy z powodzeniem na przerobienie do 6 kg owoców), ale o tym w następnych postach!